|
TH Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mary
Administrator
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Rimmel =P
|
Wysłany: Wto 19:12, 24 Paź 2006 Temat postu: Morderstwo |
|
|
Połączenie bólu języka z Rescue me i Throught the monsoon skutkuje taką oto jednoczęściówką. Miało być jeszcze dalej opisane, ale stwierdziłam, że tak jak jest teraz w zupełności wystarczy.
Osobom o słabych nerwach odradzam czytanie =]
Minęła właśnie szósta po południu, kiedy z nowo postawionego domku jednorodzinnego wyłoniła się postać mężczyzny w średnim wieku. Gdyby nie jego ubiór składający się ze znoszonych różowych spodni dresowych i zielonego równie zniszczonego t-shirtu można by wziąć go za uczonego. Był to typ człowieka, którego bardzo łatwo można sobie wyobrazić na sali wykładowej, ubranego w garnitur, z czarnym neseserem tłumaczącego studentom zawiłe zagadnienia z dziedziny matematyki czy biologii. Zdecydowanie nie pasował do tego otoczenia. Jednak on zdawał się nie zauważać tego. Z pasją przerzucał piasek z jednego miejsca w drugie, tak jakby chciał coś ukryć. Coś niewyobrażalnie cennego.
Nawet na moment nie spojrzał na czarne jak smoła kruki i wrony, które zgromadziły się wokół niego szukając zawzięcie pożywienia w ziemi. Słońce jak gdyby świadome tego co wydarzyło się rankiem tego samego dnia schylało się powoli ku zachodowi, tworząc na niebie czerwonawe refleksy świetlne. Wyglądało to tak jakby lazurowe niebo skąpane było we krwi. Niewinnej krwi. Jednak mężczyzna nie przejmując się tym z delikatnym uśmiechem na twarzy nadal przerzucał szpadlem, z za krótkim kijem ziemię.
2.00 a.m., ten sam dzień.
Ten sam mężczyzna, który z takim zamiłowaniem kilka godzin później będzie grabił ziemię teraz wysiadał ze starego, beżowego samochodu, marki Mercedes. Otworzył drzwiczki od strony pasażera, po czym wziął na ręce śpiącą kobietę. Zatrzasnął drzwiczki nogą i skierował się w stronę jednorodzinnego domku, w którym dopiero co wstawiono okna. Wszedł do środka i podążył w stronę małego pokoiku, w którym stało prowizoryczne łóżko i stolik, na którym były ułożone jakieś błyszczące, metalowe narzędzia. Ułożył młodą kobietę na blacie, po czym podszedł do drzwi, przy których znajdował się włącznik światła. Żarówka złowrogo zamigotała, po czym rozbłysła białym światłem. Mężczyzna wrócił do leżanki, na której spoczywała w dalszym ciągu kobieta, po czym jął zdzierać z niej ubranie silnymi, prawie że barbarzyńskimi pociągnięciami. Kiedy była już naga przywiązał jej aksamitne dłonie do blatu. Następnie ułożył jej nogi w rozkroku, a jej kostki włożył w grube, skórzane pasy. Na wypadek gdyby się szarpała zacisnął jej dodatkowo pasy w kolanach, łokciach, szyi oraz na wysokości miednicy, skutecznie uniemożliwiając jej ruchy.
Mężczyzna ściągnął z siebie granatową, podniszczoną marynarkę, a na jej miejsce włożył biały kitel. Na ręce, które ówcześnie wymył z niezwykłą pieczołowitością nałożył równie białe, lateksowe rękawiczki. Twarz zasłonił zieloną maską, jaką noszą chirurdzy podczas operacji, tak że było widać jedynie czarne oczy, w których nie sposób było wyczytać jakiekolwiek inne uczucie oprócz oczekiwania.
Usadowił się wygodnie na skórzanym fotelu i obserwował kobietę. Była to śliczna młodziutka blondynka z aksamitną, miodową skórą, która niewątpliwie uchodziła za piękność. Mężczyźni na sam jej widok zapominali o swoich dziewczynach, narzeczonych czy żonach wyobrażając sobie jak szczęśliwi byliby u jej boku. Ale teraz już żaden z nich nie otrzyma tej okazji.
Powolutku kobiecie zaczęła wracać świadomość. Przez jej głowę zaczęły przechodzić niejasne obrazy sprzed paru godzin, które z każdą sekundą zaczęły się wyostrzać. Nabierały kształtów i barw. Szła w stronę domu, kiedy zaczepił ją wysoki, przystojny mężczyzna w średnim wieku pytając która jest godzina. Grzecznie mu odpowiedziała, po czym ruszyła w kierunku domu. Jednak osobnik nie chciał, żeby odeszła. Podbiegł do niej i szarpnął za ramię. Grzecznie poprosiła, żeby ją zostawił. Ale on zamiast tego mocno uderzył ją w tył głowy. A potem była ciemność. Jej ciało zaczęło się powoli budzić. Czuła jak jej ciało przenika zimno. Przeraźliwe zimno. A w nozdrza uderza zapach świeżo położonego tynku. Otworzyła powieki. Nie rozpoznawała miejsca, w którym się znajduje. Próbowała się podnieść, ale coś skutecznie uniemożliwiało jej ruchy. Tak. Była skrępowana. Dopiero po kilku chwilach dotarł do niej sens tych słów. Zaczęła się szarpać, ale zamiast wyswobodzenia się z więzów, poczuła piekące rany w miejscach, w których została związana.
Mężczyzna stanął nad nią spoglądając w jej błękitne oczy, pełne strachu.
- Proszę... uwolnij mnie... - szeptała gorączkowo. - Proszę...
Na te słowa oprawca tylko zaczął się szyderczo śmiać. Dźwięk ten zaczął odbijać się echem od ścian, potęgując wrażenie. Każde słowo wypowiedziane przez nią było niczym muzyka dla jego duszy. Najpiękniejsza symfonia, którą mógłby wiecznie słuchać.
Podszedł do białego stoliku, na którym znajdowały się metalowe narzędzia. Wziął do ręki sekator ogrodowy, otworzył go kilkakrotnie, żeby tym samym sprawdzić jego ostrość, po czym przyłożył go do dużego palca lewej stopy blondynki. Z precyzją ogrodnika zaczął odcinać jej palce. Kobieta czując przeszywający ból zaczęła przeraźliwie krzyczeć. Na mężczyźnie nie robiło to najmniejszego wrażenia. Z uśmiechem na ustach odcinał jej kolejne palce niczym ogrodnik gałązki drzewa. Kiedy skończył odłożył sekator skąpany krwią na miejsce. Chwilę zastanawiał się nad wyborem kolejnego narzędzia tortur. W końcu chwycił w dłoń błyszczący srebrem, zimny skalpel. Spojrzał w niebieskie oczy kobiety, w których widniał trudny do wyobrażenia sobie strach.
- Proszę... - błagała. - Przestań... Proszę... Nie zabijaj mnie... Proszę...
Mężczyzna na te słowa tylko roześmiał się szyderczo zbliżając do jej oka skalpel. Kobieta wiedziała, że bezlitosny siwiejący człowiek stojący tuż nad nią zrobi coś czego nie będzie w stanie wytrzymać.
- Zabij mnie! - krzyczała. - Zabij mnie szybko!
Nie zwracał nawet najmniejszej uwagi na jej prośby. Za bardzo pochłonięty był swoją pracą. Zbliżył skalpel do jej powieki i zaczął delikatnymi, ale pewnymi ruchami przecinać jej skórę dookoła. Wszystkiemu towarzyszył jedynie dźwięk przyśpieszonego oddechu dziewczyny i skapujących kropel krwi na podłogę. Następnie, kiedy niebieskie oko kobiety znajdowało na podłodze, oblepione drobnymi kamyczkami zaczął rozcinać jej brzuch i klatkę piersiową w kształcie litery „Y”. Zupełnie tak jakby robił zmarłemu sekcję zwłok. Dziewczyna czując piekący ból w miejscu rozcięcia zaczęła przeraźliwie krzyczeć, choć doskonale wiedziała, że w niczym jej to nie pomoże. Czekała już tylko na śmierć, która jak na złość nie chciała nadejść.
Mam nadzieję, że nie było bardzo źle...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nikola
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:17, 25 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Pięknie, tylko błagam!! Dopisz efekt końcowy!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mary
Administrator
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Rimmel =P
|
Wysłany: Śro 16:59, 25 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
A jak ktoś pod wpływem przeczytania mojej jednoczęściówki zostanie mordercą? Albo będzie miał koszmary nocne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nikola
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:24, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Życie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
martuśka
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mała kraina na końcu świata.
|
Wysłany: Śro 18:07, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
O kur.de xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nikola
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:20, 02 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Znaczy, podobało się?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
martuśka
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mała kraina na końcu świata.
|
Wysłany: Czw 23:35, 02 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
No jasne
az mnie zatkało xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mary
Administrator
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Rimmel =P
|
Wysłany: Pią 14:52, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
No to ja się cieszę =]
Poczekaj aż przeleję kolejną jednoczęściówkę na klawiaturę xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
martuśka
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mała kraina na końcu świata.
|
Wysłany: Pią 15:41, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
hu hu hu strach sie bać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gerda
Gość
|
Wysłany: Pią 16:38, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
mam nadzieję, że nowa jednoczęściówka już nie długo?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mary
Administrator
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Rimmel =P
|
Wysłany: Pią 20:08, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Powoli się pisze xD Postaram się skończyć jeszcze w ten weekend =)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fiona
Gość
|
Wysłany: Pon 19:22, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
No i gdzie ta jednoczęściówka? =p
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mary
Administrator
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Rimmel =P
|
Wysłany: Pon 19:33, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Pisze się, jest już jedna czwarta =]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal Theme by Zarron Media
|